www.klikerowo.fora.pl

Joanna

Pomocy!
Mój pies ma 3,5 miesiąca. Od niedawna uczę go przy pomocy klikera.
Nie jest to mój pierwszy pies, ale pierwszy kliker. Laughing

Pięknie już siada. Podaje łapki. Na cześć prawą, na serwus lewą.
Niestety nie potrafię mu wytłumaczyć pozycji waruj.
Psiak jest niski (jack russell ) i metody jakie stosowałam u innych moich psów (seter i niuf) nie skutkują. Zamiast się położyć on schyla głowę.

muff

To może napiszesz jakie to były metody? Laughing

Jeżeli tylko się schyla to może klikaj na początku tylko schylanie a potem wymagaj od niej co raz więcej, aż dojdziesz do odpowiedniego efektu, np. najpierw schylanie, potem zginanie przednich łap aż powinna próbować się kłaść. A jeżeli nie, to może wyłapywanie leżenia?

Joanna

Trzymałam smaczka w ręce przed nosem psa. Rękę prowadziłam coraz niżej aż do podłogi. Pies chcąc otrzymać nagrodę kładł się i było ok.

Monia

Dymkowa

Dokładnie

U mnie u jamnika to było najtrudniejsze (jak dotąd) ćwiczenie. W końcu zadziałało to, że siedziałam na ziemi z wyprostowanymi nogami i przeprowadzałam Jagę za smaczkiem pod lekko zgiętym kolanem - K/S, kiedy barki były pod nogą (jeśli klikałam za wcześnie, wycofywała się i próbowała obiec nogę). Potem powoli kolano wędrowało coraz wyżej, aż w końcu robił się most, pod którym warowała. A dalej już poszło z górki Wink

Joanna

Dziękuję za rady. Będziemy ćwiczyć. Mam nadzieję, że się uda.

Joanna

Jeszcze raz dziękuję za dobre rady. Baki już zrozumiał o co chodzi z tym waruj. Teraz tylko utrwalamy.

Dymkowa

Super! Gratulacje Smile

goranik

super

to teraz mozesz uczyc czołgania Smile

nichu · Wysłany: Pią 11:41, 05 Mar 2010 Temat postu:

po pierwsze witam wszystkich!
ja tez mam problemy z komenda waruj.
siad idzie znakomicie ale warowania moj beagle nie moze opanowac - jak manewruje reka (w rozne strony - miedzy lapy, dalej od niego na roznych wysokosciach) to po prostu podarza za reka i nie chce sie polozyc.... probowalem przechodzenia pod kolanem i pod krzeslem i to wychodzi super - ale pozniej bez "rekwizytu" znow podarza za reka na "chodzaco"
klikam raczej w dobrym momencie (jak zaczyna sie klasc - jak juz prawie lezy) ale nie dziala mimo to...
probowalem na smyczy (tak zeby nie mial dostepu do smakolyku) i wtedy sie kladzie (ale raczej tak jak zdechl pies) ale znow bez smyczy to samo...

jakies pomysly? :>

z gory dzieki

pozdrawiam!

Ala od Jazza · Wysłany: Nie 17:44, 14 Mar 2010 Temat postu:

nichu · Wysłany: Pon 19:29, 15 Mar 2010 Temat postu:

W końcu sobie poradziliśmy
Kluczem był fakt że piesek jest bardzo łapczywy na jedzenie i się po prostu rzucał na moją rękę.
Po ćwiczeniach komendy "nie rusz" jest bardziej "powściągliwy" i warowanie poszło całkiem szybko Smile

pozdrawiam

dotuniek

troszkę odświeżę temat...

Mam z Nerą problem z warowaniem... ćwiczymy już dłuższy czas i nie mogę wyprowadzić ręki wyżej, waruje tylko i wyłącznie na rękę przy samej ziemi (musi być jednocześnie sygnał optyczny i słowny) i to najlepiej żeby pachniała ta ręka smaczkiem... chyba za długo ćwiczyłyśmy ze smakiem w ręce... możliwe to w ogóle?

Tobi

dotuniek

dzieki Tobi za podpowiedź Smile

na razie zmieniłam warowanie ze stania na warowanie z siadu i osiągnęłam zamierzony rezultat, czyli wyzbycie się konieczności posiadania smaka w łapie i w sumie już praktycznie na stojąco mogę wydawać komendę Smile

teraz spróbujemy Twoim sposobem może się uda i nie trzeba będzie z siadu