 |
www.klikerowo.fora.pl Szkolenie zwierząt przy użyciu wzmocnienia pozytywnego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka ambART
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Turawa k/Opola
|
Wysłany: Czw 21:45, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Chcesz powiedzieć, że my takie ... długowieczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dymkowa
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:50, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Z bagażem doświadczeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka ambART
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Turawa k/Opola
|
Wysłany: Czw 21:52, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Bo my ciągle mamy po 18 lat i ... lat doświadczenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dymkowa
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 21:54, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie dobijaj mnie Ja w tym roku będę miała ... lat i 18 lat doświadczenia  
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka ambART
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Turawa k/Opola
|
Wysłany: Czw 21:58, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A ja już nie pamiętam, kiedy miałam tyle lat doświadczenia!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiszonamamba
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Pon 19:01, 19 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś dopiero poznałam się z psiakiem (choróbsko mnie dopadło...) nie spodobał mu się obcy człowiek na podwórku ale szybko dał się przekupić parówką
z racji tego że psiak jest strasznie zwiercony, nie reaguje dobrze na swoje imię ani w ogóle na niewiele reaguje co nie jest wykrzykiwane.... czy dobrze zrobię jak po pierwszym 'wyszaleniu' się po wyjściu z kojca przypnę go na smyczy sobie do paska i poczekam aż zacznie zwracać na mnie uwagę i wtedy dopiero zacznę z nim ćwiczyć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiszonamamba
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Wto 18:57, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ok. byłam u psiaka w celu odbycia pierwszej lekcji. postanowiłam zacząć od siadu i chodzenia na luźnej smyczy. siad żeby uzmysłowić psiakowi co znaczy 'klik' i ułatwić sobie życie, luźna na życzenie właściciela. zależy im bardzo na tym.
bałam się że nic mi nie wyjdzie i się ośmieszę ale poszło bardzo dobrze:D
Pulpet, (piękne imię, prawda? ) choć reagował chaotycznie przez co i ja jakiś chaos wprowadziłam... załapał bardzo szybko. acz najpierw załapał że po klik trzeba szukać jedzenia na ziemi:D potem było z górki. ślicznie siada już na komendę.
na smyczy jest też nieźle. gdy tylko naciągnie, ja się zatrzymuję a on już automatycznie cofa się o krok. mam też wrażenie że zaczął się kontrolować oczywiście do czasu aż nie poczuje jakiegoś smakowitego zapachu ale dobre i to jak na PIERWSZY mój i jego raz:)
właściciele w szoku, że ich pies tak szybko się uczy i że... po lekcji nie miał niszczycielskich zapałów... a nie chcieli wierzyć że jak się zmęczy i po prostu wybawi to nie będzie problemu... może teraz poświęcą na zabawę z nim więcej czasu. bo sama zabawka go nie interesuje, ciekawa jest tylko gdy na drugim końcu jest człowiek.
może za wcześnie, ale jestem z siebie dumna^^ zmotywowało mnie to jeszcze bardziej do działania:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NatiiMar
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Wto 20:58, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
kiszonamamba napisał: |
właściciele w szoku, że ich pies tak szybko się uczy i że... |
tak,to jest najlepszy moment ćwiczeń. Właściciel patrzy zdumiony na swojego psa i woła" niemozliwe!"
kiszonamamba napisał: | może za wcześnie, ale jestem z siebie dumna^^ zmotywowało mnie to jeszcze bardziej do działania:) |
znam to uczucie:) Nie ma nic bardziej motywującego niż pierwsze sukcesy szkoleniowe. Możesz być jak najbardziej z siebie dumna. Teraz wytrwałosci w dalszej pracy. Kto wie,może spotkamy sie kiedys na zawodach, ja z moimi psiurami,a Ty z Pulpetem;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiszonamamba
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Wto 19:11, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
bardzo fajnie mi się z Pulpetem współpracuje i choć ja jestem laikiem a on psim gówniarzem jakoś idziemy o dziwo do przodu:D
jest tylko jeden problem... jak go wyciszyć przed moim pójściem do domu?
odkąd do niego przychodzę, strasznie szczeka w nocy i usiłuje demolować kojec, do którego niestety trafia zawsze gdy tylko muszę iść...
wystarczy jak przed zamknięciem go posiedzę z nim 10min spokojnie go głaszcząc? czy to też niezbyt dobry pomysł?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monia
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wto 20:36, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
kiszonamamba napisał: |
jest tylko jeden problem... jak go wyciszyć przed moim pójściem do domu?
odkąd do niego przychodzę, strasznie szczeka w nocy i usiłuje demolować kojec, do którego niestety trafia zawsze gdy tylko muszę iść...
wystarczy jak przed zamknięciem go posiedzę z nim 10min spokojnie go głaszcząc? czy to też niezbyt dobry pomysł? |
Może lepiej byłoby dać mu coś do ciumkania. Wypełnionego czyms konga, albo penisa wołowego, dużą kość? Takie powolne zjadanie czegoś bardzo psa uspokaja i powinno być częścią większego wysiłku - sesji szkoleniowej, głównie dla psów mocno pobudliwych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiszonamamba
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Wto 21:17, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
myślałam o tym, tylko nie wiem jak przekonać właścicieli że to pomoże... a przynajmniej pomóc może... jeszcze kasę mają na psa wydawać? jakby nie wystarczyło, że mu obrożę i smycz kupili... toż ja ze swoimi smaczkami przychodzę, ze swoją zabawką bo psiak nie ma nawet nic swojego co by się nadawało do poszarpania z nim... co prawda dla mnie wystarczającym wynagrodzeniem jest możliwość ćwiczenia z nim, ale nie będę chyba w stanie przekonać ich do takich 'wymysłów'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|