|
www.klikerowo.fora.pl Szkolenie zwierząt przy użyciu wzmocnienia pozytywnego
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spychu
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pią 16:55, 12 Lut 2010 Temat postu: Metoda szkolenia psów: "C&V" |
|
|
Świetne wytłumaczenie zasad działania klikera. Filmik dla ludzi którzy chcą zacząć prace z klikerem a nie maja pojęcia co i jak.
http://www.youtube.com/watch?v=8GuOQp0W0XA
polecam filmy tego pana może niewiele w nich wiedzy praktycznej ale idzie się nauczyć jakie powinno się mieć podejście w trakcie szkolenia psiaka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NatiiMar
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Czw 14:29, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, C&V to świetna sprawa. Pies od razu uczy się wykonania komendy słownej, a przy tym przyzwyczaja się do głosu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monia
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 14:50, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
NatiiMar napisał: | Tak, C&V to świetna sprawa. Pies od razu uczy się wykonania komendy słownej, a przy tym przyzwyczaja się do głosu. |
C&V niczym nie różni się od tego co robi wielu szkoleniowców w Polsce i na świecie, od dawna, nie dorabiając do tego żadnych ideologii czy nazywając swoją metodą. To czysty chwyt marketingowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NatiiMar
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Czw 17:04, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Może i tak ,ale w wielu klikerowych książkach jest jasno powiedziane, żeby uczyc psa bez mówienia do niego. Na komende przyjdzie czas. A ja wolę od razu mówić. I wiem,że tak jest lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monia
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 17:23, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
NatiiMar napisał: | Może i tak ,ale w wielu klikerowych książkach jest jasno powiedziane, żeby uczyc psa bez mówienia do niego. Na komende przyjdzie czas. A ja wolę od razu mówić. I wiem,że tak jest lepiej. |
To już zależy od psa i sytuacji. Są psy, którym mówienie bardzo przeszkadza na początku, szczególnie te które byly uczone metodami mocno tradycyjnymi.
Jeżeli od razu udaje mi się naprowadzajac psa uzyskac zachowanie o ktore nam chodzi to od razu dodaje komende.
W ksztaltowaniu wiadomo nic nie mowimy bo to bardzo utrudnia.
Na pewno w ksiazkach chodzi o sytuacje gdzie mowimy duzo i bez sensu
Np "tofik siad, no usiadz tofiku, siadaj noo, siad, siad"
Tak samo po kliknieciu, warto zawsze podczas dawania nagrody wzmocnic pochwałą, dzięki temu ładujemy pozytywnie pochwałę, warto mieć na tę okolicznosc jedno słowo. Np ja mam "suupeeer" z uśmiechem.
Ale to nie wymysł mój tylko tak robią "klikerowcy" od wielu lat
A jeszcze jezeli chodzi o metodę C&V to tak naprawdę nigdzie nie jest napisane na czym tak naprawdę ona polega i co jest w niej tak wyjątkowego co ją wyróżnia pośród innych metod, a przede wszystkim czym różni się od metody klikerowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NatiiMar
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Czw 18:27, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Masz rację. Ale ja lubię jasno i od razu powiedzieć psu, że ta ręka wyciągnieta nad jego głowę znaczy siad:)
Ale fakt,wszystko zależy od sytuacji i psa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monia
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 19:57, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
NatiiMar napisał: | Masz rację. Ale ja lubię jasno i od razu powiedzieć psu, że ta ręka wyciągnieta nad jego głowę znaczy siad:)
|
Zasada jest taka, że jeżeli wiesz że pies na pewno wykona dane ćwiczenie to możesz dodawać już komendę. Jeżeli wyciągasz rękę i widzisz że pies zaraz usiądzie mówisz siad.
Ale jeżeli nieumiejętnie wyciągasz rękę przy pierwszej sesji nad głową psa, pies tylko odsuwa się albo podskakuje do ręki, albo podąża tylko wzrokiem za smakiem, mówisz do psa "siad" a pies tego nie kuma, to już to nie ma sensu. Liczysz na to, że pies się domyśli że siad znaczy siad? Bo jak pies ma skojarzyć "siad" z siadaniem kiedy robi co innego?
Wyobraź sobie, że jedziesz do Chin na wycieczkę i podchodzi do Ciebie Chinczyk i mówi "hpicy gao sin" (zakładając że nie znasz chińskiego ) wyciągając przed siebie dłoń z pysznym owocem tropikalnym. Jedyne co kojarzysz z wyciągniętą ręką z czymś jest podawanie do ciebie wiec próbujesz go zabrać a on wtedy tak przesuwa rękę że nie pozwala tobie go wziąć. Frustrujące, prawda? Dopiero kiedy umiejętnie poprowadzi tę rękę z owocem i naprowadzi cię na fotel i ty zaczniesz siadać i on powie "hpicy gao sin" może skojarzysz za pierwszym a na pewno za drugim i trzecim razem o co chodzi i obędzie się bez frustracji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dymkowa
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 20:57, 15 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
NatiiMar napisał: | Może i tak ,ale w wielu klikerowych książkach jest jasno powiedziane, żeby uczyc psa bez mówienia do niego. Na komende przyjdzie czas. A ja wolę od razu mówić. I wiem,że tak jest lepiej. |
Co to znaczy "lepiej" ? Jaśniej dla psa? Pies może się bardziej rozwinąć intelektualnie? Dostajesz PRECYZYJNE zachowania szybciej i z trwalszym efektem, niż dodając komendę do już wyuczonego zachowania?
I co robisz, jeśli na tę komendę pies nie zareaguje, albo zareaguje z opóźnieniem, albo niedokładnie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dymkowa dnia Czw 20:59, 15 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NatiiMar
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pią 10:07, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Monia i Dymkowa, spokojnie:)
Jak napisałam wszystko zależy od sytuacji. Staram sie tak pokazać psu czego od niego oczekuje,że zazwyczaj łapie szybciutko. A jak nie łapie, to zmieniam coś w metodzie uczenia. Albo postawę, albo ułożenie reki, albo coś tam jeszcze innego;)
Zazwyczaj zawsze stosuję głos już przy pierwszym ćwiczeniu. Oprócz oczywiście moich ulubionych zabaw z kartonowym pudłem;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dymkowa
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13:26, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
NatiiMar napisał: | Monia i Dymkowa, spokojnie:)
Jak napisałam wszystko zależy od sytuacji. Staram sie tak pokazać psu czego od niego oczekuje,że zazwyczaj łapie szybciutko. A jak nie łapie, to zmieniam coś w metodzie uczenia. Albo postawę, albo ułożenie reki, albo coś tam jeszcze innego;)
Zazwyczaj zawsze stosuję głos już przy pierwszym ćwiczeniu. Oprócz oczywiście moich ulubionych zabaw z kartonowym pudłem;) |
Ależ ja jestem spokojna Po prostu ciekawa byłam rozwinięcia sformułowania "wiem, że tak jest lepiej"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NatiiMar
Dołączył: 13 Sty 2010
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opolskie
|
Wysłany: Pią 13:51, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Źle napisałam. Powinnam napisać "z tą metodą jest mi lepiej"
A tak na serio, to żadnej metody nie powinniśmy sie trzymac kurczowo. Nie ma dwóch takich samych psów, a metod mamy duzo. Ostatnio tez zmieniam powoli zdanie co do metod awersyjnych, chociaż od razu podkreślam, że nie stosuję. Ale nigdy nie mów nigdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monia
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 18:58, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
NatiiMar napisał: | Monia i Dymkowa, spokojnie:)
|
Ja zwsze jestem spokojna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Monia
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 19:01, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
NatiiMar napisał: | Źle napisałam. Powinnam napisać "z tą metodą jest mi lepiej"
Ostatnio tez zmieniam powoli zdanie co do metod awersyjnych, chociaż od razu podkreślam, że nie stosuję. Ale nigdy nie mów nigdy. |
Ja jeżeli zastosuję kiedykolwiek awersję (a sporo psów szkoliłam i nigdy nie musiałam stosować) to będzie to dla mnie ogromna porażka jako szkoleniowca. Porażka, że nie potrafiłam sobie z tym poradzić w sposób zgodny z moimi zasadami etycznymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dymkowa
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:25, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
NatiiMar napisał: | Źle napisałam. Powinnam napisać "z tą metodą jest mi lepiej"
A tak na serio, to żadnej metody nie powinniśmy sie trzymac kurczowo. Nie ma dwóch takich samych psów, a metod mamy duzo. Ostatnio tez zmieniam powoli zdanie co do metod awersyjnych, chociaż od razu podkreślam, że nie stosuję. Ale nigdy nie mów nigdy. |
NatiiMar, a jaką Ty masz "przeszłość szkoleniową"? Od razu zaznaczam, to nie jest pytanie podchwytliwe. Tylko widzę takie dwa główne nurty.
1. Osoby, które zaczynały od szkolenia tradycyjnego i przeszły przez metody awersyjne;
2. Osoby, które zaczęły już od szkolenia "pozytywnego".
Te pierwsze po dojściu do klikera raczej nie wracają do awersji. Znam dosłownie kilka takich przypadków (a cross-overów znam sporo).
Te drugie zaskakująco często robią zwrot w stronę awersji. Nadal zastanawiam się nad przyczynami takiego zwrotu.
Ja osobiście wywodzę się z tej pierwszej grupy i mogę się podpisać pod tym, co napisała Monia. W tej chwili uważam, że jeśli mając tę wiedzę, którą mam, i takie doświadczenie, jakie mam, w którymś momencie sięgnę po awersję - to będzie to moja wielka porażka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dymkowa
Dołączył: 11 Sty 2010
Posty: 599
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:27, 16 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
NatiiMar napisał: | Źle napisałam. Powinnam napisać "z tą metodą jest mi lepiej"
A tak na serio, to żadnej metody nie powinniśmy sie trzymac kurczowo. Nie ma dwóch takich samych psów, a metod mamy duzo. Ostatnio tez zmieniam powoli zdanie co do metod awersyjnych, chociaż od razu podkreślam, że nie stosuję. Ale nigdy nie mów nigdy. |
Ujmę to tak. Jeśli powoli zmieniasz zdanie co do metod awersyjnych, to zaczniesz ich używać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|